...............................................................................S.C.R.A.P.H.E.A.P

 

  Wstęp

  Materiały
  Narzędzia
  Metody pracy
  Projekty
  Foto
  Linki

  Kontakt

 

Zbroja płytowa (?)

 

   
Zbroja wykonana z blachy, ochraniająca korpus wojownika
Materiały
> Blacha stalowa, ocynkowana, grubość 0.5-1mm
> Śruby M6 z nakrętkami i podkładkami x2 (4szt)
> Pas skórzany, długość > 1.5m
> Drut stalowy 3mm
Narzędzia
> Wiertarka, wiertło 6
> Szlifierka kątowa
> Młotek i kombinerki

 

Stopień skomplikowania prawdziwej zbroi rycerskiej jest ogromny, dlatego to nasz egzemplarz będzie uproszczony do maksimum (tego wymaga kanon wysypiska) Zamiast używać licznych kształtek, zawiasów i płyt, użyjemy nieco grubszej blachy, która wprawdzie nie wytrzyma przebicia włócznią, lecz zapewni pewną ochronę przez uderzeniem topora lub korbacza, ale na pewno uratuje nas od ran ciętych od miecza czy kosy bojowej.

 

Pomiar

Wykonanie zbroi zaczniemy od... zmierzenia się. Mierzymy swój obwód w klatce piersiowej A, do którego dodajemy parę centymetrów i zapisujemy go gdzieś. Z długiego arkusza sklejonego z kilu stron gazet wykonujemy formę, jak na rysunku poniżej

Wykonawszy takową formę, odrysowujemy ją na arkuszu blachy, dodając 1cm na każdej krawędzi na zawinięcie blachy. Pamiętajmy o maksymalnym uciskaniu wszystkiego na blasze, bo jest to materiał deficytowy. Kiedy wszystko gotowe, czeka nas mnóstwo cięcia, które wykonujemy jak zwykle szlifierką kątową. Pamiętajmy aby stępić brzegi, bo można się bardzo źle o nie pociąć. Kiedy mamy gotowe trzy płyty naszej zbroi, zaginamy kombinerkami na początku 5mm, a później jeszcze raz tyle, na każdej krawędzi. Wzmocni to trochę naszą blachę na brzegach no i nie pozacinamy się zdejmując zbroję.

Kolejnym etapem będzie wywiercenie mnóstwa otworów. Wykonujemy je w punktach oznaczonych czerwonymi kropkami ciut mniej niż centymetr od krawędzi. Będą to miejsca łączenia naszych "płyt".

 

Szelki

Aby zbroja nie zsuwała się z nas podczas walki, co jest efektem iście niepożądanym, należy dorobić jej paski. Wykonane z metalu będą stanowić dodatkową ochronę naszych barków. Jeśli przez przypadek zużyliśmy całą blachę, to paski możemy wykonać z... pasków, ale od spodni. Jeśli jednak mowa o elementach z metalu, to mierzymy obwód w pionie od mięśnia piersiowego (czy jakoś to się tak nazywa) do łopatki. Naddajemy parę centymetrów i rysujemy na blasze dwa długie prostokąty o długości równej tej, co przed chwilą zmierzyliśmy. Z szerokością nie powinniśmy przesadzać, gdyż za szerokie szelki będą nam się wpijać w barki. W tym przypadku można dać 8 cm, co da 6 cm po zawinięciu krawędzi. Pasy wycinamy oczywiście szlifierką kątową, zaginamy krawędzie i wiercimy otwory na końcach

 

Łączenia

Mamy już piękną stertę części, z których będziemy właśnie robić zbroję. Zanim cokolwiek zaczniemy, nawińmy około pół metra drutu stalowego fi 3 na pręt (nie musi być przedniej jakości) o średnicy centymetra i robimy sprężynę. Zsuwamy ją i przecinamy wzdłuż, tak aby powstało nam mnóstwo drucianych kółek.

Zasada budowy jest prosta, górna płyta ma zachodzić na dolną, tak jak na rysunku. Zakładka nie musi być olbrzymia, starczy 5 - 10 mm. Blachy zsuwamy tak, aby dolny brzeg jadanej blachy pokrywał się z górną krawędzią otworu, tak jak na rysunku

Przez tak ułożone otwory przekładamy lekko rozwarte kółka, i zaginamy je parą kombinerek. Takie łączenie wykonujemy na styku wszystkich blach, oprócz miejsc przyczepu szelek, gdzie użyjemy śrub, w konfiguracji śruba => podkładka => zbroja => szelka => podkładka => nakrętka. Jeśli dziwnym trafem okaże się, że jednak szelki są za długie, możemy je przyciąć na końcu i wywiercić nowe otwory.

 

Wykończenie

Wykończenie naszej zbroi zaczniemy od wygięcia jej na kształt tułowia. Na "rozwiniętą" zbroję kładziemy dwie grube kłody drewna i owijamy dookoła nich zbroję, pomagając sobie młotkiem. Kiedy Wszystko gotowe, kładziemy ją na babkę i oklepujemy młotkiem wszystkie miejsca połączeń. Jeśli coś podczas oklepywania się rozleci, naprawiamy. Celem tego jest krótka próba wytrzymałości i ustalenie pozycji spoczynkowej wszystkich połączeń.

Zbroja potrzebuje jeszcze jednej rzeczy: pasa, który zabezpieczy przez jej spadnięciem podczas walki, co było by niemiłe... Żeby pas wygodnie nam się zakładało, nawiercamy w blasze dwa otwory po każdej stronie zbroi (po jej bokach). Przekładamy przez nie dziesięciocentymetrowy kawałek drutu stalowego #3 i zaginamy go po wewnętrznej stronie, tak aby powstały szlufki. Nadmiar drutu po obcinamy kombinerkami. Przez nasze cudowne szlufki przekładamy długi pasek skórzany.

Zbroję zakładamy, wkładając ją przez głowę, tak jak każde inne ubranie. Po tym ściągamy ją jedynie pasem.

 

Z testów w boju wynika że zbroja w całkiem dobrym stopniu chromi przed obrażeniami ciętymi i częściowo obuchowymi

miecz

chroni przed cięciami, uderzenia można lekko poczuć, sztych przebija się o 2 cm :(
kosa bojowa chroni przed posiekaniem, gorzej przed przekłuciem, chociaż ratuje życie
bicz bojowy doskonała ochrona, nie czuć ciosów
leki korbacz czuć wstrząs, ale ochrania, na ciele nie ma śladów
ciężki korbacz blacha odkształca się, słaba ochrona, kolce wbijają się w żebra :(
kij dobra ochrona, choć gorsza przy szarży, przy potężnych uderzeniach zbroja się odkształca
pręt metalowy czuć uderzenie ale brak śladów na ciele

 

Uderzenia ciężkimi brońmi mogą powodować uczucie szczypania na skórze, dlatego pod zbroje warto założyć coś grubszego, np. polar albo skórzaną kurtkę. Deformacje i przebicia zbroi naprawimy przez wyklepanie ich na babce.

 

 

 


Podsumowanie

Cena: do 4zł                                          

Zaawansowanie:                                    

Dewiacja: